Nowe aneksy do planów urządzania lasu dla trzech nadleśnictw Puszczy Białowieskiej (Białowieża, Browsk, Hajnówka) potwierdzają, że ma zostać wycięte w niej 155 m sześc. drzew. Tym razem pretekstem do takich działań ma być bezpieczeństwo i ochrona przeciwpożarowa. Prawdą natomiast dalsza komercyjna wycinka drzew.
W podtrzymaniu tak absurdalnych planów nie przeszkodziła nawet Lasom Państwowym oraz Ministerstwu Środowiska świadomość łamania zasad obowiązujących w UNESCO. Co więcej, również perspektywa wpisania tego najstarszego lasu w Niżu Europy na listę dziedzictwa ludzkości w zagrożeniu. Nagminny brak respektowania zasad ekologii i kolejne próby majstrowania przy samodzielnie przecież odnawiających się ekosystemach poddaje w wątpliwość chęci i deklaracje jakoby obecnie rządzący wiedzieli dokąd prowadzą swoją pseudo ekologiczną politykę.
To kolejny ryzykowny biznes PIS. Tym razem z globalnymi konsekwencjami.